niedziela, 24 października 2010

ZUPA BROKUŁOWA KREM

Bardzo przez wszystkich lubiana zupa, lekka, elegancka, szybka do zrobienia, świetna na przyjęcia.

trochę włoszczyzny
wywar z mięsa lub rozpuszczona kostka rosołowa, zupełnie wystarczy też łyżka masła dodana do wody
brokuł
śmietana wg. uznania
przyprawa curry, utarta gałka muszkatołowa
sól, pieprz

Gotujemy na wywarze jarzyny i brokuł, dosmaczamy przyprawami, dokładnie miksujemy. Robimy zaprawkę z łyżki mąki i śmietany, dodajemy troszkę zimnej wody, mieszamy, dodajemy gorącej zupy, mieszamy, wlewamy do garnka mieszając całość do zagotowania. Zielona pietruszka zawsze mile widziana. Podajemy z grzankami, groszkiem ptysiowym lub makaronem.

niedziela, 17 października 2010

PIECZONA PAPRYKA

W zeszłym tygodniu skończyłam czytać "Pod słońcem Toskanii" Frances Mayes, pełno tam prostych, zdrowych przepisów z moją ukochaną oliwą ( tyle,że ja uwielbiam z pestek winogron). Papryka należy do warzyw, których na surowo moja wątroba nie toleruje, natomiast papryka faszerowana z duszonym mięsem i okropną, twardą skórką jest potrawą, której ja nie cierpię.No i znalazłam kompromis i to bajecznie pyszny, lekkostrawny.

papryka w ilości dowolnej
czosnek w ilości dowolnej
rozmaryn do smaku
oliwa

Piekarnik trzeba dobrze rozgrzać, włożyć całe umyte papryki, piec, aż pokażą się czarne przypalone plamy. Wtedy wyjąć, włożyć do foliowej torby do ostudzenia. Czosnek  w łupinkach upiec obok papryki, wycisnąć. Paprykę obrać ze skórki, pokroić, dodać czosnek, rozmaryn, oliwę. Można całość zmiksować i używać jako dip paprykowy. Można w malutkich słoiczkach pasteryzować na zimę- jeśli zaraz wszystkiego nie zjemy. Dziś na śniadanie jadłam grzanki z białym serem w plasterkach i do tego papryka z oliwą, poezja!

środa, 13 października 2010

JESIENNY GARNEK

Zrobiłam klasyczną potrawę jednogarnkową, która w różnych rejonach świata wygląda podobnie, różni się dodatkami. Zasada jest prosta : wrzucić do garnka mięso i jarzyny, piec dość długo pod przykryciem. Ja wrzuciłam:
1 kg chudych żeberek
3 duże marchewki
1 pietruszkę
3 liście kapusty
0,5 kg brukselki
0,5 kg fasolki w strączkach
2 młode, małe cukinie
kawałek pora i selera
1 cebulę
4 ziemniaki
5 ząbków czosnku
sól i pieprz

Jako pierwsze poszły liście kapusty, na to mięsko i reszta, podlałam wodą i do piecyka na 2 - 3 godziny. Jedliśmy 2 dni i było pyszne!

DŻEMIK JABŁKOWY

 Jeszcze parę lat temu smażyłam ambitnie powidła, konfitury i przeróżne dżemy.Teraz coraz częściej " idę na łatwiznę" i kupuję, jednak takiego  dżemu nie da się kupić. To wypróbowany przepis mojej mamy.

jabłka 4 kg, koniecznie antonówki
cukier 1kg
cukier waniliowy 1 op.
Antonówki niezbyt dojrzałe obrać, skroić w półplasterki o grubości ok.0,5cm, zasypać cukrem, zostawić na noc,żeby puściły sok. Smażyć w szerokim naczyniu jak najmniej mieszając do uzyskania złotego koloru ok. 20min. Bardzo sprawdza się smażenie w teflonowej blaszce w piekarniku. Przełożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić, odwrócić.
Dżemik najlepiej smakuje na bułeczce z masłem lub w naleśnikach.


poniedziałek, 4 października 2010

TARTA Z CUKINIĄ

Od wielu lat zabierałam się do zrobienia tarty, za to jak już zrobiłam, okazała się przebojem! Przepisu szukałam jak zwykle, w internecie, ale, również jak zwykle, musiałam go dostosować do porządnych wymiarów jedzonka rodzinnego.

30 dag mąki / najlepsza krupczatka/
3 łyżki masła
1 łyżeczka soli
zimna woda 3-4 łyżki, wg. potrzeby

usmażone na oliwie 2-3 młode cukinie pokrojone ze skórką
4 duże jajka
3/4 szkl. śmietany
czosnek, tymianek, rozmaryn, zielona pietruszka

Zimne masło siekamy z mąką, szybciutko ucieramy końcami palców, skrapiamy wodą do momentu sklejenia.
Jeśli mamy czas, to umieszczamy ciasto owinięte w folię w lodówce, jeśli trzeba szybko, to wyklejamy ciastem formę podnosząc brzegi i do zamrażalnika na kwadrans. Teraz dziurkujemy ciasto widelcem i pieczemy do lekkiego zrumienienia.
Wykładamy cukinię, jajka ubijamy ze śmietaną z dodatkiem soli, pieprzu, przypraw, zalewamy, na wierzch ewentualnie kawałeczki żółtego sera. Zapiekamy. Równie dobre na zimno.

niedziela, 3 października 2010

MUFINKI ŚMIETANKOWE

Mufinki śmietankowe różnią się dodatkiem torebki budyniu śmietankowego / lub każdego innego dowolnego, może być też kisiel/, daje to pole do popisu dla fantazji kulinarnej.Wierzch posypałam gorzką czekoladą.

MUFINKI WYTRAWNE

Mufinki wytrawne zrobiłam jako dodatek do zupy cebulowej, smaczne są też z masłem jako przegryzka.
400g mąki
100g oleju lub stopionego masła
100g mleka lub jogurtu
2 duże jajka
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
trochę żółtego sera na wierzch
dowolne przyprawy np. czosnek granulowany, tymianek, rozmaryn
wszystkie czynności jak przy każdych mufinkach

wtorek, 21 września 2010

KOTLETY MIELONE

Moja babcia robiła kotlety mielone z mięsa wieprzowego i cielęcego. Wieprzowe to była łopatka lub szynka z dodatkiem surowego boczku- niewielki dodatek tłustego mięsa sprawia, że kotlety nie są suche. Oczywiście, mięso mieliło się w domu przy pomocy dużej, bardzo ciężkiej , ręcznej maszynki przykręcanej do stołu. Jako młoda gospodyni sprawiłam sobie maszynkę elektryczną, która długo i dobrze mi służyła. Teraz kupuję mięso wieprzowe, które sprzedawczyni mieli przy mnie w sklepie, o cielęcinę dużo trudniej, niż dawniej.
kotlety mielone
1 kg mięsa wieprzowego mielonego lub pół na pół z ładną, mieloną wołowiną
3/4 szkl. tartej bułki namoczonej w mleku
2 duże cebule
2 duże jajka
pieprz i sól do smaku
Cebule obrać, pokroić drobno w kostkę, usmażyć na złoto. Wszystkie składniki dokładnie wyrobić w dużej misce, jeśli za twarde, dodać trochę mleka lub wody. Mocząc dłonie kształtować kotlety, obtaczać w tartej bułce, rozpłaszczyć, usmażyć, złożyć w przykrytym garnku na brzegu kuchni, żeby doszły.

poniedziałek, 20 września 2010

MUFINKI PODSTAWOWE

Mufinka / polską pisownię podaję wg. Wikipedii/ , po angielsku muffin, to małe, okrągłe ciastko, pieczone w babeczkowej foremce. Stany Zjednoczone, Anglia, a nawet podobno Niemcy przyznają się do wymyślenia ciasteczka, które zrobiło światową karierę. W osiemnastowiecznej Anglii nazwą tą określano tłuste ciastka drożdżowe. Obecne mufinki nie są zbyt tłuste, ani ciężkostrawne. Amerykańskie dziewczynki stawiają pierwsze kroki w kuchni piekąc właśnie mufinki, tam jada się je często do śniadania. W Europie, wzorem Anglii, podawane są raczej jako deser lub podwieczorek. Mogą być słodkie lub wytrawne, z czekoladą, z dżemem, owocami, z ziołami, ciepłe z masłem lub zimne z kremami. Mufinki jemy rozrywając kawałki palcami bez użycia sztućców. Robi się je łatwo i szybko mieszając najpierw osobno składniki sypkie i płynne, potem je łącząc, piecze się też krótko. Jednym słowem, idealna przegryzka na nasze zagonione czasy.
Mufinki umilały nam długą tegoroczną zimę. Poczytałam w internecie, zrobiłam dwa próbne wypieki i mamy z wnuczką wypróbowany, pewny przepis na
mufinki

400g mąki
2 duże jajka
180g cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
100g mleka lub jogurtu naturalnego
100g oliwy lub rozpuszczonego masła
szczypta soli
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżki grubo posiekanej czekolady

W misce zmieszać produkty sypkie, a w dużym kubku płynne.
Połączyć, ciasto przełożyć do mufinkowych foremek, posypać czekoladą.
Piec w nagrzanym do 180st piekarniku ok.20 min.