środa, 13 marca 2024

Dahl czyli tajska zupa



 Dahl czyli tajska zupa


Kolejne danie, które daje wiele możliwości modyfikacji: ma być pikantnie, pysznie, bardzo pachnąco i sycąco! Ma konsystencję bardziej gulaszu, niż zupy, smakuje na ciepło i zimno, na obiad i na przegryzkę, z dodatkiem ryżu, makaronu, chleba lub solo. Moim prywatnym pomysłem jest dodatek selera naciowego, który daje fajną chrupkość.


2 szklanki czerwonej soczewicy, dobrze wypłukanej

1 duża cebula

kilka pałek selera naciowego

1 kostka warzywna

1 łyżka sosu sojowego

1 puszka krojonych pomidorów

3 łyżki pulpy kokosowej

sól

1 łyżka kurkumy

kolendra, gorczyca, czosnek, imbir, płatki chilli albo zamiennie przyprawa do potraw tajskich

olej do smażenia


Soczewicę płuczę, gotuję z dodatkiem kostki warzywnej i soli przez 10 min.

Pokrojoną cebulę smażę chwilę, dodaję plasterki selera, smażę dość szybko dodając pod koniec utłuczone przyprawy, następnie pomidory i pastę kokosową. Chwilę gotuję, wlewam do garnka z soczewicą, dosmaczam, raz zagotowuję i odstawiam dla nabrania smaku. Posypuję siekanym, mrożonym lubczykiem, natką kolendry lub pietruszki i sezamem.









 



niedziela, 3 września 2023

Krem do tortu i nie tylko

 Krem podstawowy + brzoskwinie 


200 ml śmietanki 30 - 36 %

fix do bitej śmietany

1 serek mascarpone mały

3 łyżki cukru pudru, ew więcej, do smaku

1 puszka brzoskwiń

1 cytryna


Śmietankę i serek schłodzić w lodówce lub na szybko w zamrażarce, byle nie zamrozić!!!

Ubijać śmietankę wolno w sporym naczyniu, jak będzie puszysta, dodać po łyżce puder, potem fix i serek, też po łyżce.

Brzoskwinie wcześniej odsączyć na sicie, posiekać drobno, odsączyć jeszcze raz i wymieszać delikatnie łyżką z kremem, żeby się nie zważył.

Do syropu dodać sok z cytryny, nasączyć biszkopt lub biszkopty na sztuki.


Bakłażan a 'la śledź

 Bakłażan a'la śledź


Bakłażany są smaczne w zasadzie w każdej postaci, a udawanie śledzi wychodzi im szczególnie dobrze i zabawnie.


1 twardy, błyszczący bakłażan

1 średnia cebula

olej do smażenia i pieczenia

3 łyżki oleju lnianego

1 łyżeczka przyprawy tajskiej

2, 3 ziarenka jałowca

1, 2 arkusze nori

1 łyżeczka glazury słodko - kwaśnej lub po odrobinie miodu i soku z cytryny lub octu jabłkowego

sól

pieprz


Bakłażana myję, odcinam końce i obieram na zebrę, czyli w pasy. Kroję np. na półplasterki. Solę obficie, mieszam i odstawiam na sicie na pół godziny, aby wyciekła goryczka.

Bardzo krótko płuczę, osuszam na ściereczce lub ręczniku.

Na blaszce do pieczenia skrapiam olejem, podrzucam chwilę, żeby dokładnie rozprowadzić olej, piekę nie dopuszczając do zrumienienia.

Cebulę kroję w piórka, smażę na jasno, przekładam do miski i dodaję przyprawę tajską, dokładnie zmiażdżony jałowiec, drobno pokrojone nori i olej lniany. Lekko przestudzone kawałki bakłażana mieszam dokładnie z przyprawami, przekładam do słoiczka i odstawiam na kilka godzin do lodówki.