sobota, 27 marca 2021

ZUPA KREM Z BATATA

 Trochę bezmyślnie kupiłam dużego batata, odleżał swoje 2 dni w lodówce, aż wymyśliłam nową, egzotyczną zupę krem. Jest pyszna, sycąca i rozgrzewająca, przypomina zupy wschodnie, choć przecież batat pochodzi z Ameryki. Słodycz batata pięknie połączyłam z ostrym smakiem i zapachem imbiru i przypraw. 

To szybka, łatwa potrawa, a jednocześnie elegancka i ciekawa, idealna na przyjęcie.


1 duży batat

1 szklanka mrożonej włoszczyzny

1 kostka bulionowa warzywna

1 łyżka masła

liść laurowy i ziele, u mnie zmielone razem

sól do smaku

1 łyżeczka curry

½ łyżeczki gałki muszkatołowej mielonej

3 cm świeżego imbiru

1 goździk lub szczypta zmielonych

1 mały ząbek czosnku

1 łyżeczka pieprzu cytrynowego

½ kubka śmietanki 30%

1 łyżeczka mąki

do podania: łyżka ziaren słonecznika, prażona cebulka, natka, grzanki, groszek ptysiowy, paluszki Grissini itp.


Obranego ze skórki batata, kroję w plastry, zalewam wodą i gotuję ok. 20 min. z dodatkiem włoszczyzny, imbiru, masła i przypraw, po czym blenduję. Śmietankę mieszam z mąką i odrobiną zimnej wody, hartuję zupą i powoli gotuję całość przez minutkę. Odstawiam dla nabrania smaku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz